Autor: Danzinger


#przegryw #harlekinydlaprzegrywow


I ZNÓW DOWLEKLIŚMY SIĘ DO PIĄTECZKU MOI DRODZY!


Teraz czekają ciebie kolejne dwie doby, kolejne dwie doby które poświecisz na sen i granie w gierki, przerywane dorywczymi aktami onanizmu. I tak tydzień w tydzień, rok w rok. Brak porównania i innych doświadczeń przyzwyczaił Cię już do akceptacji swojej pozycji w społeczeństwie.


Jednakże nie u wszystkich tak to wygląda...


Oskar Klaudiusz Deweloperski wyleciał wczoraj w klasie biznesowej linii Emirates Airlines do Rzymu. Wziął ze sobą dwie jurne koleżanki: 19-letnią Ermenfrydę i 18-letnią Julitę. Koronawirus? Jego nadnaturalnie mocny system immunologiczny zjadł Covida na śniadanie!


Tymczasem 1100 km dalej - Łódź, Widzew


21- Przemek - student politechniki Łódzkiej - właśnie wychodził ze swojego pokoju, wołany przez matkę na obiad. Wychodząc uderzył mocno drzwiami, a z pawlacza spadla mu na łeb patelnia


-"ała, ku#wa!" - mruknął.


Na korytarz, zza okna wlewał się snop jasnego światła, na chwilę oślepił Przemka oszołomionego atakiem patelni. W końcu nigdy nie podnosił on żaluzji w swoim zaciemnionym pokoju.


Przemek zmrużył oczy i udał się do kuchni, starając się nie myśleć o bolącym łbie.


-"Kurłaaa, Stefcia, jakiye dooobre!" - powiedział do swej małżonki uradowany, siedzący przy stole Tadek, łapczywie konsumując klopsik za klopsikiem. Tłusty sos obficie spływał mu na koszulę i brudził sążnisty wąs.


-"I ty synek, taki fajny kawaler kobity ni masz?" - Tadek zwrócił się do swego mierzącego 167 cm wzrostu dziedzica, który właśnie przygarbiony wszedł do kuchni.


-"Wiesz synek, ze Stefcią to tak było, że ja ją na zabawie zobaczyłem I prosił żem w tańce, hehłe, hehe, trzeba tylko pożartować, dobrze się ubrać, " - powiedział Tadek i pokręcił otłuszczonym wąsem


Tymczesem 1100 km dalej, Włochy, Rzym


Wieczorem po przybyciu do hotelu Oskarek odpalił dynamiczną muzykę, jest to wiekopomny kawałek o nazwie "Celebration" od Ashley Warren i Björn'a Nilssona. Wypoczynek rozpoczął od otworzenia butelki szampana Dom Pérignon rosé za 270 Euro. Potężny wystrzał korka to niechybny zwiastun dzisiejszych atrakcji! Rozlewaniu szampana do kieliszków towarzyszył chichot podekscytowanych, młodych koleżanek. Wynajęty 4-pokojowy luksusowy apartament z wielkim balkonem w 5-gwiazdkowym rzymskim hotelu został w ciągu kilki minut wypełniony młodzieńczymi hormonami!


- "Hehe, Oski, Ty to masz gust hehe ; )" - powiedziała jurna Julita ponętnie ruszając smukłą talią oraz bioderkami, kiedy jej lśniące oczy gwałciły swym wzrokiem szerokie ramiona i 197 cm wzrostu naszego posiadacza nadrzędnego materiału genetycznego!


- "Hihi, c'nie Julitka? I jaki charakter hihi ;*" - wtórowała jej rozpłodowa Ermenfryda, szczerząc równe, białe ząbki i bujając swoim wybulistym, dobrze dopakowanym smalcem d00pskiem w takt do lecącego w tle kawałka. Jej bardzo duże jak na 19-latkę, foremnie piersi zmysłowo falowały w rytm dynamicznego bit-u. Nie odrywała wzroku od pozytywnie nachylonych szpar ocznych oraz kanciastej i mocnej jak żelazobeton żuchwy naszego warszawskiego Adonisa!


Po kilku minutach dziewczęcych pląsów włoskie powietrze gotowało się od podniecenia! Płodne nastki zbliżyły się do siebie i nagle Julka i Majka zaczęły się delikatnie całować, coraz mocniej i namiętniej. Tylko samiec obdarzony pierwszorzędnym materiałem genetycznym, może wywołać u kobiet takie zachowanie! (Pamiętasz, kiedy aryjski Gigachad Dolph Lundgren wspominał o trwających do rana orgiach z koleżankami jednej ze swoich partnerek? To jest właśnie to!). Frywolne, powabne zachowanie julek ma na celu zmaksymalizować szansę dostępu do drogocennej zawartości woreczka nasiennego arcydorodnego nadsamca. Wyścig do worka mosznowego właśnie się rozpoczął!


-" dalej, nie krępujcie się, całuj ją po szyi Julitka hehe" powiedział niskim, aksamitnym barytonem nasz czołowy przedstawiciel warszawskiego oskariartu, po czym rozsiadł się szeroko na wielkiej, włoskiej kanapie pokrytej pierwszorzędnej skórą.


"głupie szmaty" - dumał Oskarek - "pomyśleć, że w przyszłości to będą czyjeś żony!"


Tymczasem: Łódź, Widzew


Po wieczornej sesji masturbacyjnej Przemek nerwowo uderzał klawisz F5 (odświeżania strony internetowej) na brudnej i oblepionej zaschniętym jedzeniem klawiaturze. Po wielu próbach znerwicowany Przemek, wreszcie zobaczył zwiastun bólu.


-"Ja pie#^%&! zawaliłem analizę matematyczną!" - przez pokój przeszedł ryk przeszywającego cierpienia, wkuwanie przez wiele dni okazało się daremnie! A jako to wygląda u Oskarka - rozdzieracza niewieścich błon? Dzięki kasie, znajomością, dynamiczności i nadludzkiemu wyglądowi studiowanie jest proste, łatwe i przyjemnie jak *the morning breeze*!


Tymczasem: Włochy, Rzym


Dynamiczna akcja naszego dramatu rozpłodowego przeniosła się już na okazały balkon.


Oskarek właśnie cyka zdjęcia swoim dzisiejszym nałożnicom wypasionym smarthphonem o wartości kilku krajowych pensji! Obie koleżanki bardzo chętnie pokazują swoje kształty mazowieckiemu adonisowi, prężąc się zgrabnie i pozując jak wyuzdane suki.


- "To wyszedł mój tyłeczek? hihi ;*"- zapytała wypinająca swoje wdzięki Julita.


Już niedługo młodzi wkroczą do hotelowej komnaty rozkoszy i połączą się w dziki, namiętny trójką a Oskarek studiowany będzie jak renesansowy posąg! Młode, płodne Juleczki podziwiać będą w bezwstydnym zachwycie jego muskularne barki, całować i drapać pazurkami mocarne ramiona, pieścić nabite mięśnie swoimi dziewczęcymi, niewieścimi dłońmi. Olbrzymi maszt już zaczyna wznosić się na rzymskim Kapitolu!


Tymczasem: Łódź, Widzew


Zniszczony widokiem na monitorze Przemek osunął się z fotela pod biurko, pogrążając się w objęciach widomowego szaleństwa, zatracił trzeźwy dla śmiertelników ogląd spraw, jego palce ogarnęła niekontrolowana konwulsja, dygocząc, ogarnięty bezprzykładnym szaleństwem, ułożył swoje trzęsące się ciało wśród całunów kurzu, potworny, piekielny lęk wydobył się z gardła nieszczęśnika, rozchodząc się wśród murów bloku.


Tymczasem: Włochy, Rzym


A co to za łomot? Czy to postawni grenadierzy Fryderyka Wielkiego wybijają miarowo na bruku berlińskiej alei swój zaszczytny krok defiladowy Paradeschritt? Nie! To po drugiej stronie alp olbrzymi sprzęt wiertniczy rozpoczął właśnie swoją pracę! To spiżowa talia, potężny ośmiopak obija się o pachnące weneckimi perfumami pieniężne poślady cyklicznie, gdy długie na 10 celi wiertło uderza raz za razem! Cel: drogi rodne! Kopuła Panteonu zostanie dzisiaj solidnie oczyszczona! Gigantyczna trąba słonia dewastuje prześliczne amazonki w Koloseum. Romulus ssać będzie cycole wilczycy. Tak wyglądają wczasy króli życia!

352c6519-fc16-4a6f-b82e-ccc029f513c4

Komentarze (3)

VanQuish

Skoro mieszka w Polsce dlaczego by leciał "Emirates Airlines" .. Wiem że to miało zabrzmieć Prestiżowo ale każda linia oferuje klasę biznesową.

Chougchento

@PrzegralemZycie jak dla mnie danizger pisał lepsze harlekiny niż blackpill_raw, który później zaczął nieco gonić w piętkę

Zaloguj się aby komentować