Attack on Titan - sezon 4, odcinek 21 - recenzja

W najnowszym odcinku Attack on Titan nastąpił przełomowy moment dla tego anime, który nie tylko wyjaśnił pochodzenie tytanów, ale też rozpoczął miażdżące Dudnienie. Znowu emocje sięgnęły zenitu! Oceniam.Dwudziesty pierwszy odcinek rozpoczął się od scen, które uzupełniały końcówkę poprzedniego epizodu. Grish w formie Atakującego tytana pokonuje Friedę. Obejrzeliśmy także masakrę, jaką urządził jej rodzinie. Tym razem studio MAPPA aż tak nie cenzurowało tych krwawych, strasznych obrazków. Dzięki temu powtórkę z cierpienia ojca Erena...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl

naekranie.pl

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować