Aleksander Pope


Oda o samotności


Szczęśliw ten, kto się w miedzach ojcowizny


Mieści bez reszty z pragnieniami swemi


I swojski wdycha wiatr na własnej żyznej


Połaci ziemi.


Mlekiem go raczą stada, chlebem niwy,


Odzienie przędą mu wełniste trzody,


Drzewa cień dają, gdy żar dokuczliwy,


Opał - gdy chłody.


Błogosławiony, kogo nie poruszy


Chwil, dni, miesięcy mijanie powszednie,


Kto zdrowiem ciała i pokojem duszy


Cieszy się we dnie,


Snem twardym - w nocy; komu jest zabawą


I odpoczynkiem każda jego praca.


Kto rozmyślaniem naturę swą prawą


W mądrość obraca.


O, tak żyć pragnę nie znany, lecz wolny;


Tak - bez lamentów - niech śmierć mnie zabierze


I niech nie zdradzi nawet kamień polny,


Gdzie w ziemi leżę.


#przegryw #chlopskapoezja

Komentarze (1)

GotyckaPrzemoc

@Debil13 Gorzkie to jak piołun...

Zaloguj się aby komentować