Ale heca niebywała.


Parę dni temu pierwszy raz w życiu wszedłem na Hejto, popatrzyłem chwilę i stwierdziłem, że nie odnajdę się w tym bałaganie wpisów. Matka urodziła mnie w celu czytania wykopalisk ze sporadycznym przeprowadzeniem procedury wykopu lub zakopu. Pomyślałem, że to nie dla mnie i szybkim ruchem jednej ręki wcisnąłem ctrl+w.


Dzisiaj jednak błądząc pośród postapokaliptycznego pogorzeliska, którym obecnie jest Wykop, przypadkiem kliknąłem na link do hejto i w pierwszym odruchu pomyślałem, że trafiłem na jakieś nowe, nieznane tereny.


Nie wiem czy zmiany mechaniki/layoutu były dłużej planowane, ale to strzał w dziesiątkę. Chyba się polubimy


#wykop #hejto

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować