Absurdy w PKP. Pasażerowie musieli zawrócić z drogi, bo konduktor nie sprawdził biletów

Absurdy w PKP. Pasażerowie musieli zawrócić z drogi, bo konduktor nie sprawdził biletów

hejto.pl
Problemy zaczęły się we Wrocławiu, gdzie zaplanowana była przesiadka. Na dworcu okazało się, że pasażerów z Poznania w dalszą drogę zabierze autobus. Wymagało to szybkiego przetransportowania się we wskazane miejsce, ale był to dopiero początek problemów.
Bagażnik autobusu był na tyle mały, że większe walizki nie mieściły się, nie mówiąc już o nartach, które większość podróżnych zebrała ze sobą. Dwie osoby odeszły z kwitkiem, bo miejsc brak .
Jednak największym absurdem całej podróży było zawrócenie autobusu po 20 min od wyruszenia, ponownie na dworzec, aby konduktor mógł sprawdzić bilety . Czarę goryczy przelał finał podróży, bo autobus nie zatrzymał się bezpośrednio na dworcu, lecz kilometr przed .
#kolej #polska #wiadomoscipolska
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/pasazerowie-musieli-zawrocic-z-drogi-bo-konduktor-nie-sprawdzil-biletow/46z4yxs

Komentarze (6)

nazwauzytkownikajestjuzzajeta

To jest skandal. Zamiast ludzi przekonywać do innych form transportu (a pociąg z założenia jest naprawdę wygodny i w innych krajach to działa) to robią wszystko żeby zapomnieć o kolei jako alternatywie do przemieszczania się. A później marudzenie, że nie ma parkingu, że drogie parkingu, że korki itp. Ehh

MlodyCezar

Wcale mnie to nie dziwi. Sam często jeżdżę pociągami i o ile na ogół wszystko jest w miarę ok, to czasami zdarzają się sytuacje kuriozalne. Przykład z około dwóch miesięcy wstecz. Czekam na pociąg który opóźniony był kolejno: 15,45,70, a w końcu 115 min. Pociąg przekładali z peronu na peron z 3 razy. Po czym na końcu ustawiono pociąg na peronie na którym był inny pociąg. Koniec końców wyszło tak że trzeba było przejść peron cały wzdłuż żeby zobaczyć właściwy pociąg za tym który został tam postawiony jako pierwszy. Wyszło tak że ja i około 10 innych osób pociągiem nie pojechało bo po prostu nie mogliśmy go znaleźć. Inna sytuacja, miałem miejsce obok toalety która piszczała non stop przez 4 godziny jazdy, myślałem że tam oszaleję. A to tylko dwie z wielu sytuacji. Tak że do pociągów trzeba mieć sporą cierpliwość.

starebabyjebacpradem

@MlodyCezar dużo zależy od sytuacji ruchowej na stacji i jak zadecyduje dyspozytor liniowy w PLK gdzie można przyjąć bez przeszkód skład

Zaloguj się aby komentować