A pochwalę się jaką fajną pukawkę dziś wyrwałem w komisie.
Wiem, że to tylko TOZ, ale w cenie jaką za niego zapłaciłem jestem bardziej niż usatysfakcjonowany.
A zapłaciłem 500 zł. Mechanicznie gra gitara, kolba bez znaczących zniszczeń, celownik ZSRR ale bardzo czysta optyka i wyraźny krzyż.
Kupiłem do taniego strzelania, szczególnie znajomych, bo cena .223 trochę boli.
Planuję zeszlifować oryginalny lakier i zabarwić go na niebiesko, następnie ponownie polakierować.
Jeśli ktoś chce śledzić efekt końcowy to zapraszam do obserwowania.
#bron #strzelectwo


