9.6 Dzisiaj zaczniemy jednym magiem, w poniedziałek skończymy drugim...


Dotarli do bramy. Pani Cake wstąpiła z cienia, blokując nad-rektorowi przejście.

Ridcully uniósł brwi.

Nie należał do mężczyzn, którym sprawia przyjemność niegrzeczne i szorstkie zachowanie wobec kobiet. Czy też, gdyby ująć to nieco inaczej, był niegrzeczny i szorstki wobec absolutnie każdego, niezależnie od płci, co w pewnym sensie gwarantowało równouprawnienie. I gdyby poniższa rozmowa nie toczyła się między kimś, kto słyszy, co mówią ludzie, kilka sekund wcześniej, niż to powiedzą, a kimś, kto w ogóle nie słucha, co mówią ludzie, wszystko mogłoby się potoczyć całkiem inaczej. A może nie. Pani Cake zaczęła od odpowiedzi.

— Nie jestem pańską dobrą kobietą! — warknęła.

— A kimże jesteś, moja dobra kobieto? — zapytał nadrektor.

— I nie trzeba tak się zwracać do porządnej osoby — powiedziała pani Cake.

— Nie trzeba się zaraz obrażać — powiedział Ridcully.

— A niech mnie! Tak robię? — zdziwiła się pani Cake.

— Droga pani, dlaczego mi pani odpowiada, zanim jeszcze cokolwiek powiem? — spytał Ridcully.

— Co?

— O co pani chodzi?

— O co panu chodzi?

— Co?

Patrzyli na siebie, unieruchomieni w niepokonanym impasie konwersacyjnym. Po chwili pani Cake zrozumiała, co się dzieje.

— Znowu mam przedwczesne przeczucia — powiedziała. Wetknęła palec do ucha i pokręciła nim z mlaszczącym odgłosem. — Teraz dobrze. Otóż powodem…


Dziewiąta seria cytatów zachęcających do #czytanie a w niej - "Kosiarz", Terrego Pratchetta. Ta seria również będzie liczyła 12 cytatów, mam nadzieję, że uda mi się wrzucać codziennie.


#uuk #terrypratchett #ksiazki #cytaty #seria #kosiarz

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować