Cobra Kai: sezon 4 - recenzja
  1. sezon Cobra Kai jest pierwszym tworzonym całkowicie pod egidą Netflixa. Jeśli jego jakość ma być prognostykiem na przyszłość, fani mogą spać spokojnie.Twórcy  stali przed nie lada wyzwaniem w 4. sezonie, bo musieli zmierzyć się z najgorszym i najgłupszym filmem serii Karate Kid. Trójka miała swoje momenty (na czele z postacią Terry'ego Silvera), ale ogólnie była po prostu bardzo zła. Po latach wydaje się jeszcze gorsza niż te trzy dekady...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl
naekranie.pl

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować