237 399 + 21 + 21 + 4 + 6 + 4 + 10 + 4 + 6 + 4 + 5 + 4 + 8 + 18 + 102 = 237 616


Pierwszy atak zimy w moim mieście był taki jak pogoda od początku roku - słaby. I bardzo dobrze! Ani razu nie musiałam rezygnować z dojazdu do pracy rowerem, choć trafiły się dwa dni, gdy wymagało to większej determinacji. xD W weekend białego gówna nie stwierdzono wcale. Tydzień temu było lekko mroźnie, więc wybraliśmy się z Pan @Mordi (。◕‿‿◕。) tylko po #squadratinhos w najbliższej okolicy, dzisiaj natomiast odkurzyliśmy #szosa i pojechaliśmy na kawkę do Kołobrzegu. Temperatura niby na plusie, ale jednak zimno, upierdliwy boczny wiatr, a w kilku miejscach kałuże na całą szerokość drogi - w takich okolicznościach wpadło nam chyba ostatnie #100km w sezonie.


#rowerowyrownik

a25ab2aa-3e92-4e30-88d4-2c30ef7b5df4

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować