22 151,10 + 10,01 + 6,34 = 22 167,45


Dobry wieczór


Było biegane, więc trzeba uzupełnić dziennik. W porze obiadowej, po górkach, więc powoli ale zawsze coś.


10.08


Wczorajsza dyszka. W tej okolicy nie biegałem chyba od maja. Na zajęcia w tym miejscu młody nie będzie już prawdopodobnie chodził od września, więc okazji na bieganie w tym miejscu może nie być zbyt dużo, szkoda bo już (mimo górek) wypracowałem fajną trasę.


11.08


Dzisiejszy bieg - do zapomnienia. Suszyło mnie jak diabli , gdzieś po 3 kilometrze zahaczyłem o sklep po picie. Nie wiem czy to normalne ale nie lubię przerywać biegu, organizm dostaje chyba sygnał, że to już koniec. Jak zacząłem biec dalej myślałem że nie dam rady, a to ledwie kilka kilometrów.


#sztafeta


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

d553bd87-d845-49f7-b2c3-d0c1e61881e8
6a5e774d-dd53-4b90-ba81-2b57516de789

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować