
Doktor Napierała świetnie orze mity polskiej historiografii.
-------
Notka odemnie: Wymieniony przez niego Kościuszko wywodził się ze szlachty ruskiej (tzw, "spolonizowanej" czyli takiej która przeszła na katolicyzm), z terenów ukraińskojęzycznych wówczas okolic Brześcia (to region północnych dialektów języka ukraińskiego).
Ogólnie to ciekawe, że tak pogardzani w polskiej historiografii Ukraińcy byli generalnie o wiele bardziej liberalni od koronnej katolickiej szlachty. No ale oni mieli wyższy wskaźnik alfabetyzmu bo w prawosławiu uczono czytać nawet chłopów, wiele rodzin prawosławnych ma przekazywanych modlitewniki/psałterze wydanych we wczesnym XIX wieku lub czasem wcześniej. Sporo mniej też wśród Ukraińców znaczyło pochodzenie. Dobrze to widać po Kozactwie. Tam nawet chłop mógł się dosłużyć znaczących wpływów i posłuchu jako dowódca. Pisarzem Wojska Zaporoskiego mogłeś zostać jesli byłeś pismienny i miałeś wystarczającą ilość klepek w głowie. Przed Sahajdacznym (który wprowadził na Sicz wpływy cerkiewne) nie musiałeś nawet być chrześcijaninem. Towarzystwo Kozaków Zaporoskich miało wówczas w swych szergach m.in. Żydów wyznajacyh judaizm czy muzułmańskich Tatarów. I to wszystko pomimo dominacji etnicznej Ukraińców wśród Kozaków (którzy zamieszkiwali nie tylko samą Sicz i dzikie Pola ale i "normalne" regiony Ukrainy). Z tego co pamiętam co najm,niej jeden Żyd miał stanowisko Pisarza (skarbnika/kancelarzysty Siczy). Nie pamiętam czy kiedykolwiek w polskiej szlacheckiej Koronie jakiś Żyd dosłużył się tak wysokiego urzędu.
#liberalizm #libertarianizm #WOLNOSC #polska #ukraina