10.3 Wyjaśnienie, dlaczego magowie się skuszą na grę...


Myślak Stibbons wpatrywał się w otwartą stronicę. Jego umysł wypełniały nieprzyjemne pytania, z których najbardziej paskudnym było: czy jest jakiś sposób, by inni doszli do wniosku, że to moja wina? Nie. Dobrze!

— Ehm… Jest pewna tradycja, której niestety nie podtrzymywaliśmy chyba od dłuższego czasu, nadrektorze — oznajmił, starając się ukryć troskę w głosie.

— A czy to takie ważne? — Ridcully przeciągnął się leniwie.

— To tradycyjne, nadrektorze — odparł z wyrzutem Myślak. — Chociaż posunąłbym się może do twierdzenia, że niedochowywanie jej stało się teraz, niestety, tradycyjne.

— No to świetnie, prawda? Jeśli stworzymy tradycję niedochowywania innej tradycji, będzie podwójnie tradycyjna, zgadza się? To w czym problem?

— Chodzi o legat nadrektora Marynata Biggera — wyjaśnił mistrz tradycji. — Masa spadkowa Biggerów daje uniwersytetowi wiele korzyści. To był bardzo zamożny ród.

[...]

— Z legatem powiązany jest pewien warunek. — Myślak postanowił wrócić do tematu. — Zapisany drobnym drukiem.

— Och, nigdy się nie przejmuję drobnym drukiem, Stibbons!

— A ja tak, nadrektorze. Ten warunek brzmi: „i tak dziać się będzie, dopóki uniwersytet wystawia drużynę do gry w kopnijpiłkę zwaną też Rozrywką Chłopców Ubogich”.

[...]

— To śmieszne! — uznał Ridcully.

— Śmieszne czy nie, nadrektorze, taki jest warunek legatu.

[...]

— Doceniam to, że nie chcesz psuć mi dzisiejszego wieczoru — oświadczył Ridcully. — Ale ja nie zawaham się ani przez moment, żeby zepsuć ci jutrzejszy dzień. I mając to w pamięci, gadaj natychmiast, o czym mowa, do demona!

— Eee… No więc, wydaje się, nadrektorze… Nie wie pan, kiedy ostatni raz braliśmy udział w meczu?

— Ktoś pamięta? — spytał Ridcully, zwracając się ogólnie do sali.

Prowadzona szeptem dyskusja doprowadziła do zgody wokół tezy „dwadzieścia lat temu, mniej więcej”.

— Mniej czy więcej o ile, tak dokładnie? — zapytał Myślak, który nie znosił takich odpowiedzi.

— Wiesz… coś tego rzędu. W tych okolicach, że tak powiem. Około tego. No wiesz.

— Około? Czy moglibyśmy być bardziej dokładni?

— Dlaczego?

— Bo jeśli uniwersytet nie weźmie udziału w Rozrywce Chłopców Ubogich przez dwadzieścia lat lub więcej, legat wraca do pozostałych przy życiu krewnych nadrektora Biggera.


Dziesiąta seria cytatów zachęcających do #czytanie a w niej - "Niewidoczni Akademicy", Terrego Pratchetta. Ta seria również będzie liczyła 12 cytatów, mam nadzieję, że uda mi się wrzucać codziennie.


#uuk #terrypratchett #ksiazki #cytaty #seria #niewidoczniakademicy

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować