10.11


— Wiecie, gdzie można zrobić kopię tej piłki? — odezwał się głośno Ridcully.

— Sądzę, że tak — odparł Nutt. — Wydaje się, że naszym przyjacielem będzie tutaj krasnoludzia guma.

— Przy Starej Szewskiej jest kupa krasnoludów, którzy mogą taką zrobić, szefuniu — zapewnił Trev. — Na pewno sobie poradzą, ale będą chcieli zapłaty, zawsze chcą. Nic na kredyt, kiedy się gada z krasnoludem.

— Proszę dać tym dwóm młodym dżentelmenom dwadzieścia pięć dolarów, panie Stibbons, dobrze?

— To dużo pieniędzy, nadrektorze.

— No tak. Jednak krasnoludy, choć są solą ziemi, nie bardzo sobie radzą z małymi liczbami, a mnie zależy na pośpiechu. Jestem przekonany, że mogę powierzyć pieniądze panu Likely’emu i panu Nuttowi. Prawda?

Powiedział to serdecznie, ale w jego głosie zabrzmiał ton ostrzeżenia. Trev w każdym razie bardzo szybko zrozumiał ten podtekst: mag może człowiekowi zaufać z powodu piekielnej przyszłości, jaką potrafi na niego sprowadzić, gdyby ów człowiek zawiódł to zaufanie.

— Na pewno może nam pan wierzyć, szefuniu.

— Tak, tak właśnie myślałem.

Kiedy zniknęli, odezwał się Myślak Stibbons.

— Powierzył im pan dwadzieścia pięć dolarów?

— Tak, rzeczywiście — przyznał z satysfakcją Ridcully. — Ciekawie będzie zobaczyć, co z tego wyniknie.

— Mimo to, nadrektorze, muszę stwierdzić, że nie było to rozsądne posunięcie.

— Dziękuję za pańską opinię, panie Stibbons, ale chciałbym delikatnie panu przypomnieć, kto tu jest szefuniem.


Dziesiąta seria cytatów zachęcających do #czytanie a w niej - "Niewidoczni Akademicy", Terrego Pratchetta. Ta seria również będzie liczyła 12 cytatów, mam nadzieję, że uda mi się wrzucać codziennie.


#uuk #terrypratchett #ksiazki #cytaty #seria #niewidoczniakademicy

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować