SzpakowskiSzaranowicz

Pierwszym gościem, który się zakwalifikował jest Michaił Nazarow, dołączył do niego Ammann po odrobinkę słabszym skoku Constandina Schmida. Następnie Jakub Wolny i skok na 126,5 metra. Daje mu to po skoku piąte miejsce i Schmid kłania się, bo dzięki temu wskoczył do drugiej serii.

Dobra, dwudziestu skoczków za nami. Powoli zbliżamy się do tej grupy, która będzie nas interesowała, ale na Polaków jeszcze poczekamy. Po dwudziestce czołówka to: Ammann, Nakamura, Aalto, D. Prevc, Lackner, Hoerl, Aifro i Zografski.

Porównanie skoku Tkaczenki na 95 metrów i Ammanna na 130 to jak porównanie kupy z czekoladą. "Potter" prowadzi.

Po pierwszej dzisiątce skoczków na prowadzeniu Zografski, Markeng i Daiki Ito. Ale już chwilę później Jan Hoerl mija tę stawkę.

Wiemy już, dzięki Babiarzowi, że w niedzielę po którymś skoku Małysza były chrzciny Tomka Pilcha. Siostrzeniec Małysza skacze na 119 metr i mamy pierwszego polskiego lidera Ale spokojnie, to dopiero czterech skoczków.

Puchar Świata w Klingenthal

1. konkurs: sobota, 14:30
   

2. konkurs: niedziela, 14:30
   

Transmisja telewizyjna: TVP 1, TVP Sport, Eurosport

Transmisja internetowa: sport.tvp.pl

Transmisja tekstowa eksperta: HejtoSPORT HD

Zgłoszeni Polacy: Stoch, Żyła, Ku backi, Stękała, Murańka, Wolny

Pozostałe kraje:

Norwegia: Granerud, Johansson, Tande, Lindvik, Forfang, Markeng.

Niemcy: Ajzenbiśla, Geiger, Paschke, Hamann, Freund, Schmid.

Słowenia: Lanisek, Pavlovcic, Zelar, D.Prevc, Zajc, Bartol.

Austria: D.Huber, Kraft, Hayboeck, Aschenwald, Lackner, Hoerl, Fettner.

Japonia: Kobayashi, Y.Sato, K.Sato, Nakamura, Ito.

Szwajcaria: Deschwanden, Ammann.

Kanada: Mackenzie, Boyd, Clowes

Rosja: Nazarow, Korniłow.

Finladnia: Aalto, Kytosaho.

Estonia: Aigro.

Bułgaria: Zografski.

Czechy: Polasek, Kozisek.

Kazachstan: Muminow, Tkaczenko.

Halo, halo, studio! Już niedługo zawody w Klingenthal, dlatego wrzucamy ulubieńca wszystkich Ajzenbiślę!

Rjoju Kobajaszi wymyślił sobie, że szanse na Puchar Świata ma malutkie, więc wróci do Japonii i porządnie sobie potrenuje, żeby zaskoczyć na Mistrzostwa Świata. A... gucio! Ichniejszy Sanepid wlepił Kobajasziemu 16 dni kwarantanny, podczas których nie może opuszczać chałupy. Zatem jeśli ktoś z Was chciał obstawić niespodziankę i medal tego Japończyka, proponuję zrezygnować z pomysłu.

Na dobry poniedziałek przedstawiamy aktualną klasyfikację Pucharu Świata w #skoki. Jak widać na załączonym obrazku, trzeci jest Kamil Stoch, czwarty Piotr Żyła, szósty Dawid Kubacki. Wysoko także Andrzej Stękała (15.). Duży skok do przodu zaliczył Klemens Murańka (27.), a za nim jest Jakub Wolny (29.). Na 34. pozycji Aleksander Zniszczo, 39. - Paweł Wąsek, 53. - Maciej Kot, którego nie widzieliśmy od dawna w Pucharze Świata. Z Polaków punkty w tym sezonie zdobywał jeszcze Stefan Hula - dokładnie dwa. Jeden premierowy punkt zaliczył Tomasz Pilch.

Powody do smutku? Ze wszystkich skoczków świata przed naszym Stochem muszą być akurat mega wkurzający Ajzenbiśla i Granulat. Czy świat nie byłby lepszy, gdyby zamiast nich nie byli to choćby Mackenzie, Boyd albo Clowes?

Mamy oficjalne potwierdzenie - druga seria się nie odbędzie. Wyniki dzisiejszego konkursu:

1. Granerud
   

2. ŻYŁA
   

3. Eisenbichler
   

4. MURAŃKA
   

5. Tande
   

6. Kraft
   

7. D. Huber
   

8. Paschke
   

9. Ammann
   

10. KUBACKI
    

...

18. Wolny
    

19. Stękała
    

20. Stoch
    

Dziękuję za wspólną zabawę i za uwagę. Oddajemy głos do studia!

Został jeszcze on, Granulat. Halwor Cośtam Granulat gotowy do skoku.... Uuuuu poszedł jak dzik w żołędzie i wygrywa ten konkurs. 149 metrów.

Ajzenbiśla drze mordę, fakuje, "aaa"-uje. 143 metry dają mu prowadzenie.... Aaaa nie! Żyła prowadzi!

Wąsacz z Norwegii za Kubackim. Leci trzeci zawodnik wczorajszego turnieju Kamiiiil Stoooch (prawidłowo przeczytany przez niemieckiego spikera). Niestety widoczny jakiś dołek w formie i jest dopiero 25

Będzie tylko jedna seria!

No i wreszcie są emocje, chociaż nie wiem, czy tylko nie w Polsce. Dawid Kubacki mimo braku wiatru całkiem całkiem, ale ostatecznie pokazało się tylko 130 metrów. Na czele zatem: Żyła i Murańka a Kubacki ósmy.

Piotrek Żyła na desce. Leeeci Żyła i wreszcie ktoś wyminął Murańkę! 137 metrów przy złych warunkach. Za Żyłą Murańka i Tande.

Huber ze słabym lądowaniem, odległość taka sobie i po swoim skoku był czwarty. Następnie Lindvik z dziewiczym wąsem. Ten także z problemami i dopiero dziewiętnasty. Przed Piotrem Żyłą jeszcze Geiger. Ma-sa-kra-cja. 123 metry dają mu 17. miejsce.

Cały czas na prowadzeniu Klemens Murańka, niezłe jajca.

Jako bonus załączam przykładowy wiatr z dziś

Została czołowa dziesiątka Pucharu Świata: 10. Daniel Huber, 9. Marius Lindvik, 8. Karl Geiger, 7. Piotr ŻYŁA, 6. Anze Lanisek, 5. Dawid KUBACKI, 4. Robert Johansson, 3. Kamil STOCH, 2. Markus Eisenbichler i 1. Halvor Egner Granerud.

Przed ich startami na przedzie: 1. MURAŃKA, 2. Tande, 3. Kraft.

Zatem jeśli nawet wszyscy skoczą tip-top, a drugą serię odwołają, to Murańka będzie w najgorszym wypadku jedenasty.

Andrzej Stępkała również wycofany z belki ze względów oczywistych. Udało się go dosyć szybko puścić, ale pomimo dobrej prędkości zabrakło metrów (128,5). Jest kwalifikacja, lecz bez szansy na coś ekstra. Tymczasem wciąż prowadzi Klemens Murańka.

Dobra, domęczyliśmy się do czterdziestu skoczków. Jak dalej ten konkurs będzie tak wyglądał, to jeszcze Murańka go wygra Całkiem dobrzy szkoczkowie (jakieś Aszenwaldy, Hajbeki itp.) walą słabe skoki przy losowym wietrze.

Ciekawostka: Hayboeck miał 29 punktów rekompensaty za wiatr, Aalto 21,1, Peter - 20,1 a np. Ziga Jelar minus 6,7. Fajny ten konkurs, taki nie za sprawiedliwy i nie za ciekawy.

Czołówka: 1. Murańka, 2. Kraft, 3. Jelar.