Dzień dobry, pachnący kawalerowie!
W Euforii capnąłem Naxos Xerjoff, który chodził za mną od dawna. Ma wszelkie znamiona oryginalu i nie ma sie o co przyczepic do zapachu, folia cacy, pudełko extra ale bez nr batch i dodatkowo numer batchu chamsko wycięty ze stickera.
Spotkaliście się z taką praktyką druciarstwa? Fejura mi wcisnęli czy co?
#perfumy
