Dziś i jutro sąd w Londynie ma decydować o przyszłości Juliana Assange'a. Założyciel portalu WikiLeaks złożył apelację przeciwko decyzji o jego ekstradycji do Stanów Zjednoczonych. Jeżeli apelacja się nie powiedzie, to teoretycznie grozi mu tam kara nawet 175 lat więzienia.
Assange'owi w przypadku przegrania sprawy przysługuje jeszcze apelacja do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. We wtorek i środę w Londynie dwóch sędziów Sądu Najwyższego wysłucha argumentów zamieszczonych we wniosku o pozwolenie na odwołanie.
#internet #ciekawostki #wolnoscslowa #wikileaks
