Zdjęcie w tle
muzykawolfika

Społeczność

muzykawolfika

3

Moje muzyczne odkrycia, ulubione kawałki, płyty, a także ciekawostki. Rock - Metal - Rap - Jazz - Elektronika. Zapraszam!

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#muzykawolfika #muzyka #muzykaelektroniczna #electronic #theprodigy


The Prodigy - "No Good (Start The Dance"


https://youtu.be/7b52zVUaLm4?si=BUHQStgVN56N1cua


Dziś obchodzimy trzydziestą rocznicę wydania przez The Prodigy płyty "Music For The Jilted Generation".

Zawsze przy okazji wspomnień i rozmów o Podrygach, czy o tym właśnie wydawnictwie, przypomina mi się anegdota z życia prywatnego.

Mianowicie, szczenięciem będąc, ale takim prawdziwym (8 lat?), będą z mamą na zakupach w tyskim (jeszcze wtedy) Azecie (taki market), zaszliśmy jakimś cudem do dawno już nieistniejącego sklepu muzycznego 'Luzak', który znajdował się w pasażu tegoż marketu, opodal targowiska.

No i ja jako ten dzieciuch przeglądałem kasety magnetofonowe i natrafiłem na "Music For The Jilted Generation" i namówiłem mamuśkę na zakup, bo mi się okładka spodobała, kompletnie nie znając zawartości muzycznej xD

Jakież było zaskoczenie w domu kiedy w "Intro" dźwięk stukającej maszyny do pisania z dźwiękiem jakiegoś (chyba) klimatyzatora wprowadzał w świat tych szalonych dźwięków słowami: "So, I've decided to take my work back underground

To stop it falling into the wrong hands" (wtedy oczywiście nie mając pojęcia co ten facet tam papla), a po nim niemałe pierdolnięcie z postaci "Break & Enter".

Na początku bałem się tej muzyki, serio! Tak samo jak bałem się wstępu do serialu "Z Archiwum X", taki sam niepokój wywoływały we mnie kawałki takie jak wspomniany już "Break & Enter", "The Heat (The Energy), "Poison", czy (chyba najstraszniejszy!) "Claustrophobic Sting". Niemałem spustoszenie w głowie kilkulatka wywołała ta muzyka...

Dziś po tych wielu wielu latach, nadal dość często wracam do The Prodigy, głównie trzech wydawnictw z początku ich kariery. Nic się ta muzyka nie starzeje, a mam czasem wrażenie, że z wiekiem nawet zyskuje, pewnie przez sentymenty i fakt, że każdy z nas to taki inż. Mamoń, co to lubi te piosenki, które już zna...

No nic... Włączcie dziś na pełny regulator "Music For The Jilted Generation" i wybierzcie się w sentymentalną podróż do czasów, kiedy muzykę kupowało się na kasetach (CD?!), a z tekstów nie rozumiało się nic!

deafone

What we're dealing with here

is a total lack of respect for the law.

tomwolf

@deafone Fuck 'em and their law!

pol-scot

@tomwolf ich najlepszy kawałek, byłem kiedyś na koncercie i go nie zagrali...

GrindFaterAnona

@pol-scot Prodigy live to moj najwiekszy zawód muzyczny

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#muzykawolfika #muzyka #500plyt #rap #hiphop


500 najlepszych albumów w historii muzyki, według magazynu Rolling Stone.


Dotarliśmy do półmetku listy!

miejsce 250:

Jay-Z - "Reasonable Doubt"

rok wydania: 25.06.1996

producent: Jay-Z, Damon Dash, Kareem "Biggs" Burke, Big Jaz, Clark Kent, DJ Irv, DJ Premier, Knobody, Peter Panic, Ski, K-Rob


https://www.youtube.com/watch?v=SW5oTrMcQXY

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

trixx.420

Za Floydów zawsze pieron

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować