Dlaczego? Wyjaśnienie jest proste — zagraniczni inwestorzy widzą, że Xi Jinping pozbył się, niezależnie czy przekroczyli wiek emerytalny, czy nie, najważniejszych ludzi do tej pory zajmujących się gospodarką: Li Keqiang, czyli premier Chin, odpowiedzialny za gospodarkę, Liu He, czyli dotychczasowy główny doradca ekonomiczny Xi Jinpinga (który w dodatku kształcił się na zachodzie), Yi Gang, czyli szef chińskiego banku centralnego, oraz Guo Shuqing, czyli osoba odpowiedzialna za regulacje sektora bankowego. Każdy z nich mierzył się w ostatnich miesiącach/latach z dużymi problemami w gospodarce, trudno było jednak oczekiwać, że poradzą sobie z nimi równocześnie przy wywieraniu nacisku przez Xi Jinpinga, silnie narzucającego swoją wizję Chin (choć trzeba oddać, że próbowali choć nieco "odpierać" ataki: https://www.reuters.com/world/china/china-vice-premier-liu-speak-key-meeting-with-tech-execs-sources-2022-05-17/ czy https://edition.cnn.com/2022/05/09/economy/china-li-keqiang-jobs-grave-situation-l-intl-hnk/index.html ).
W zamian, w ramach wymiany kadr podczas XX Kongresu, do najważniejszych władz partyjnych mianował osoby, które, nie ma co ukrywać, szczycą się najbardziej lojalnością i skutecznością w wypełnianiu poleceń Xi Jinpinga. Co to zwiastuje Chinom pod względem stabilności gospodarczej? To właśnie widać na poniższych wykresach. Pozostaje jedynie liczyć na to, że pomysły Xi na poradzenie sobie z licznymi problemami: wyhamowujący wzrost gospodarczy, ogrom napięć na rynku nieruchomości, zadłużenie i cykliczne (i nieskuteczne na dłuższą metę) wstrzykiwanie pieniądza, by pobudzać rynek i konsumpcję wewnętrzną czy rosnące bezrobocie wśród najmłodszych. Osobiście jednak nie widzę perspektyw na silniejszą zmianę kierunku polityki gospodarczej Chin, Xi nie wydaje się być zainteresowany odbiciem z ustalonego kursu.
@Dookie Akurat w kwestii polityki zero covid nie sądzę, żebyśmy zobaczyli jakąś łagodniejszą wersję tego, tylko wyglądało to dokładnie tak, jak Xi sobie wyobrażał (zwłaszcza w przypadku Szanghaju), także tu nie widzę pozytywnego wpływu Li, tym bardziej że za wiele gadania w tej kwestii nie miał. Ale w pozostałej kwestii się zgadzam, że Li był bardziej ludzką i szczerą twarzą KPCh, choć w ostatnich miesiącach już mocno wycofaną. Teraz z perspektywy najnowszych wydarzeń widać dlaczego.
@bojowonastawionaowca Co do Szanghaju to na pewno, skoro główny pionek Xi dostał za niego nagrodę. Co do reszty nie wiadomo, Li to ogólnie lubił działać w ukryciu i ciągnąć za odpowiednie sznurki, był też bardzo wpływową postacią w partii, więc można tylko spekulować. Za kulisami tam się musiało sporo dziać. Pozostaje kwestia Tajwanu jeszcze, jeśli się zaostrzy spór to znaczy, że to był kolejny powód przez który pozbył się Li i jego świty.
Wymorduje się wróbelki pod przykrywką covida i ograniczy się populację a co za tym idzie ilość protestujących
Zaloguj się aby komentować