Wpadł Armaf Club De Nuit Urban Man Elixir
Bardzo fajny zapaszek, na początku mega moc cytryn ale takich ładnych słodkich, a po 2h ulotniły się i teraz czuć lawendę z delikatną nutą cytryny. Czy to jest prawdziwy zapach sauvage czy mnie araby w konia robią? Pachnie elegancko do biura akurat, ale nikt nie zarzucił komplementem jakby był bliskoskórny mimo że go mega czuję wokół siebie. Sto razy bardziej opłacało się wziąć hawasa.
#perfumy
