- Wojtek śpisz?
- Śpię, bo co komunistyczna świnio?
- Bo ja nie mogę.
- Już zaczynasz?!
- Wojtku ukochany… przyjacielu, bo ja nie mogę zrozumieć jednej rzeczy, co mnie prześladuje.
- Niby czego?
- Dlaczego ten Sławek, to taka menda i świnia jest.
- Wiesz co? Ty nudny jesteś. Ty mnie pytasz o to, co tydzień od kiedy Sławek zaczął na nas zarabiać.
- Wojtku, bo ja od kilki lat pojąć nie mogę, po co w ogóle takie coś Pan Bóg stworzył.
- Krzysiek, a po co Pan Bóg stworzył Pijaczynę Arona?
- No właśnie po co? Albo takiego Rafała Kosno, po co?
- Po jajco knurze. Dobranoc.
- (Mocne łeeech) Wojtek ja rozumiem, ja żem sam święty nie jest, ale przecież taki Sławek to jest przecież normalne obrzydlistwo. Po co w ogóle takie coś jest? Ja rozumiem jeszcze, jakby to on miał źle. Ale co, mieszkanie ma, samochód ma, telewizor ma, pieniądze z Mlecznego ma. Sam, żem widział jak kupił samochód.
- No szkoda, że ty nie masz nic z tego.
- Kurde, jak ja go nienawidzę... i po co w ogóle takie coś jest... Po co? Dlaczego on taki jest?
- Krzysiek, nie wiem dlaczego on taki jest no! Może miał trudne dzieciństwo. I w ogóle ja ciebie proszę, skończmy ten temat, bo ja za siebie nie ręczę.
- Widzisz Wojtku? Jak tylko się o tej mendzie zaczyna rozmowa, od razu konflikty się same rodzą. To jest Wojtku zło chodzące, trzeba by go wyeliminować.
#kononowicz

Zaloguj się aby komentować