Właśnie skończyłem Netflixowego Znachora. I jest bardzo dobrym filmem.
Ale moją uwagę min. zwróciła ścieżka dźwiękowa, a dokładniej utwory ludowe zespołu
SVAHY. Kawał dobrej muzyki folkowej. Nie znałem tych dziewczyn wcześniej, ale zawsze dobrze coś posłuchać z rodzimego podwórka, obok Kapeli ze wsi Warszawa, czy Percival.
#muzyka #filmy #folk #ciekawostki