#wiersz #poezjazwykopem #sztukadlasprawiedliwych #konkursnanajbardziejgownianymemznosaczem
"Wir" - Autor nieznany, acz sprawiedliwy

Gdy twój somsiad, dziad upadły
Zbrodni się dopuszcza wielu
Kiedy mordę drze zajadły
I wyzywa Cię od cwelów
Cios nań spuszczasz, leży martwy
Wir, powiadam! Wir, śmierdzielu!

Gdy się burzą bez powodu
Cnót wszelkich nieprzyjaciele
Gdy twój konar w stanie wzwodu
W syna twego młodym ciele
Pilnujcie Wy swego smrodu!
Wir, powiadam! Wir, śmierdziele!

Kiedy z ust Pjotera pada
Obelg i kalumni wiele
Kiedy wreszcie jebniesz gada
I zamilknie cymbał jeden
Zaś niesprawiedliwych stada
Wir! Powtarzam! Wir, śmierdziele!

Szczurów Król na tronie siada
Sprawiedliwie rządzi, dzieli
Śmierć niesprawiedliwym zada
Zmiecie wnet ciemiężycieli
Berłem swoim sygnał nada
I wir spuści na śmierdzieli
Belzebub

Zaprawdę godne to i sprawiedliwe! Niech żyje król szczurów!!! Vivat

Zaloguj się aby komentować