baklazan

@panek Pierwszy raz w tym roku miałem sytuację w pracy, w przeciwieństwie do normalnej sytuacji, gdzie żeby używać linuksa musiałem stawać na głowie (linuch na wirtualce albo instalowany partyzancko, wiedza o tym jak odpalić "windowsowe" narzędzia jako wiedza plemienna), że w zasadzie "zmusiliśmy" windowsowców do używania linuksa. Zostało ich dwóch, więc straciło sens utrzymywanie skryptów, aplikacji, warstw abstrakcji, pod windę, kiedy produkt i tak jest na POSIX, a cała reszta teamu już siedziała na linuksie : D.

Zaloguj się aby komentować