Szacun dla Czeko, że próbował.
Nie lubię VER, ale podoba mi się jego podejście - "Nie ma pie...lenia. Tu i teraz. Wszystko, albo nic."
Nie ma rozbudowanych strategicznych rozkmin, na których przeważnie polegają inni.
Polegają i "polegają".
Kiedyś taki był HAM. Z tym, że HAM nigdy nie lubiłem.
#f1