@Lekofi i świetny, zbalansowany Oud,w nie byle jakim towarzystwie, szarej ambry,piżma i kastoreum

@Morawagin81 w skrócie, niby tanie a jednak drogie, no ale przynajmniej jebie xD

@Lekofi "Jeszcze jak";)

@Morawagin81 ja dzisiaj odbieram swoją flaszkę i jestem z niebowzięty ;)

@Lekofi Legancko;)

Nie jestem psychofanem Oud,preferuje ambergris i deer musk,ale RO2 jest doskonale poskładanym zapachem,który ma wszystko,czego szukam w artisanach,zwłaszcza w bazie te perfumy to sztos.

@Morawagin81 zna kolega Siberiana?

@Lekofi Tak.

Nie zaklikało mi z SM3,chociaż bardzo chciałem.

Moja skóra mocno wybija jakiś utrwalacz,możliwe,że to jeden z syntetycznych "białych "piżm.

Czuje naturalne piżmo, ale ten utrwalacz, niestety, czuje bardziej.

Poza tym nie lubię tego"pine"akordu z otwarcia, który trwa wiele godzin, do samej bazy.

Ten "pine"akord przeszkadza mi również w Atlantic Ambergris i kilku innych kompozycjach ALD.

@Morawagin81 U mnie zupełnie na odwrót z odbiorem RO2 - bardzo lubię otwarcie, fazę serca ale nie mogę zdzierżyć bazy. Gdyby w bazie nie wychodził zapach, delikatnie ujmując, przypominający skórę osoby w bardzo sędziwym wieku, która na bakier jest z higieną osobistą, to już dawno flaszka byłaby na mojej półce. To samo tyczy się Oud Zhen, który dzieli wiele komponentów z RO2. Oud Zhen to w ogóle dla mnie zapach - sztos ale niestety baza zawsze mnie zniechęca. Było już wiele podejść do obu tych zapachów i finalnie pozbyłem się próbek, jakie miałem. Z bólem serca musiałem przyznać, że to nie dla mnie zapachy. Właśnie przez bazę. Ciekawe jest to, że z kolei Ty np. właśnie bazę odbierasz jako najlepszą fazę trwania tego zapachu na skórze To tylko potwierdza, że co nos, to całkiem inna percepcja i odbiór zapachu.

@Morawagin81 kurcze już od trzech osób słyszę o tym syntetyku w Siberianie a ja tam nic takiego nie czuję

@Lekofi Możliwe,że u Ciebie nie wychodzi, tylko się cieszyć

@radjal baza RO2 to w dużej mierze szara ambra, może po prostu, nie po drodze Ci z tym składnikiem.

ja tam uwielbiam ten "halitozowy"aspekt szarej;)

Chociaż ja baze RO2 odbieram bardzo drzewnie, nawet nie wiem, czy to nie jest dla mnie"drzewny" perfumowy Graal

Natomiast Oud Zhen to dla mnie za dużo,zwyczajnie dołuje mnie ten zapach,jest również, moim zdaniem, mniej "dopracowany"niż RO2,mozliwe,że taki był zamysł, że ma być właśnie taki 'austere'.

@Mbs001 Są pewne podobieństwa,ale RO2 wydaje się bardziej nasycony,bardziej dopracowany.

Generalnie przyjemniejszy w noszeniu.

W Lao jednak czasami czuć ten"wymagający" Oud,czego praktycznie nie ma w RO2.

I nie ma też kawy,która mi przeszkadza.

Kakao w RO2 jest bardziej"miodowe"i jakby koniakowe.

RO2 odbieram przede wszystkim drzewnie i ambrowo,to nie jest jakiś freak,który wali Oudem w twarz.

Dla mnie top3 zapachów ALD(z tych dotychczas poznanych)

(Moge zrobić sampla 5mL)