Roślinka na dziś: Widłak

Pojawiły się na ziemi wcześniej niż dinozaury. Swoje „pięć minut” miały ok. 325 milionów lat temu, kiedy to osiągały wysokość nawet 40 m, a grubość pnia u podstawy dochodziła do 2 m. To właśnie z ich szczątków powstały złoża węgla kamiennego. Dziś są pozostałością po najstarszej linii roślin naczyniowych. Choć z wyglądu przypominają mchy, stanowią odrębną grupę roślin.


Chętnie rozmnażają się wegetatywnie czyli bezpłciowo. Właśnie dlatego tak często spotykamy je płożące się po ziemi – łatwiej wtedy zakorzenić się i wytworzyć samodzielną roślinę. Rozmnażanie generatywne czyli płciowe jest w przypadku widłaków bardzo trudne i może trwać nawet 25 lat.


W Polsce spotkać możemy kilka gatunków widłaków. W Nadleśnictwie Strzebielino najczęściej spotykanym jest widłak jałowcowaty (Lycopodium annotinum L.). To miniaturowa wersja jałowca. Osiąga wysokość 20 cm, a na szczycie gałązki osadzony jest pojedynczy kłos zarodnionośny. Preferuje rejony górskie i przedgórskie, więc pewnie tym uzasadniona jest jego obecność w naszych „Bieszczadach Północy”. 


Drugim często spotykanym jest widłak goździsty (Lycopodium clavatum L.). Zwykle spotkać go można w borach i na wrzosowiskach. Lubi towarzystwo sosny i innych drzew iglastych. W poszukiwaniu dobrego miejsca do zakorzenienia się jego pędy boczne mogą osiągnąć długość nawet 4 m. Kłosy zarodnionośne, w odróżnieniu od widłaka jałowcowatego, osadzone są na długiej szypułce i zwykle występują parami. Ludowe nazwy widłaka goździstego to: babimór, czołga, kołtun czy włóczęga, co oczywiście wynika z długich pędów bocznych.


Bliskim krewnym naszych widłaków jest widłak wroniec czy inaczej wroniec widlasty (Huperzia selago). Choć jest typowym góralem, czasami można go spotkać w naszych lasach. Charakterystyczne jest to, że nie wytwarza kłosów zarodnionośnych, a zarodnie ukryte są w kątach liści.


Widłaki w przeszłości znalazły swoje miejsce w przemyśle. Pochodzące z nich łatwopalne olejki eteryczne służyły do wyrobu środków pirotechnicznych i fajerwerków. Proszek z zarodników wykorzystywany był jako doskonała zasypka dla niemowląt. Stosowano go też powszechnie w przemyśle farmaceutycznym jako środek zapobiegający sklejaniu się tabletek. Dziś przyjmijmy te informacje jedynie jako ciekawostki, gdyż wszystkie gatunki widłaków objęte są ochroną gatunkową.


#necrobook #widlaki #roslinki

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować