"Wszyscy to znamy – syndrom „jeszcze jednej tury”, jeszcze jednego questa, odbycia jeszcze jednej bitwy; przedłużanie sesji z grą o kolejne godziny, żeby zachować stan medytacyjnego flow, gdzie umysł pracuje nad strategią, śledzi fabułę, jest głęboko zanurzony w fikcyjnym świecie i to w nim operuje na pełnych obrotach.
Tym właśnie jest „immersja”, czyli „zanurzenie” w grę lub inny twór kultury tak głębokie, że przestajesz na chwilę czuć rzeczywistość.
O tym, jak zwiększyć immersję podczas sesji papierowego RPG #1 – Zewnętrzne stymulatory
#rgfk #rpg #gryrpg #gryfabularne #gryplanszowe #grybezpradu #dnd #dungeonsanddragons #fantastyka

