Przeglądając galerię z mojego wyjazdu do Berlina trafiłem na to cudo. Do dzisiaj się jaram, że mogłem zobaczyć Siegessaule na własne oczy. A tak swoją drogą... jak pokazywałem nowopoznanym znajomym na Rave The Planet to zdjęcie, to powiedzieli, że jak oni tyle lat żyją (chłopaki są ze wschodniego Berlina, urodzeni jako obywatele NRD jeszcze), tak nigdy nie widzieli Grosser Stern bez ruchu ulicznego. Takie to mam szczęście...
Zdjęcie robione Xiaomi Redmi Note 11.

