Przeanalizowałem częściowe wyniki wyborów wszystkich okręgów do senatu (stan na ~68%) i mandaty aktualnie wyglądają następująco:
KO + 3D + Lewica - 62 mandaty
pis - 34 mandaty
inni - 4 mandaty
Przy takiej przewadze raczej nie ma co się przejmować senatorami pisu.
(Założyłem, że więcej głosów od tej pory będzie na opozycję, więc jeśli wynik był zbliżony, a podliczonych było mniej niż 70%, to dawałem mandat opozycji. W większości nie było to potrzebne, bo różnica była duża.)
#wybory