Poszedłem dziś na spacer z aparatem żeby potrenować, bo jak na razie to fotograf ze mnie jak z koziej d⁎⁎y trąba. Chiński obiektyw który kupiłem jako prawie nowy za 350zł daje radę, choć szkoda, że na otwartej przysłonie jest nieostry. Szkoda też, że wpadłem na pomysł spaceru o 15:00, kiedy robiła się już szarówka. Chyba zaczyna mi się podobać ogniskowa 50mm (na APS-C). Na szerokie kadry rzadko kiedy mam koncepcję.
Fujifilm X-A5 + TTartisan 50/1,2




