Pewnie wielu z Was ma dziewczyny lub żony. Co byście zrobili, gdyby one co weekend chodziły na robienie kompotu do swoich kolegów?
Wiecie… wychodzą wyszykowane w piątek wieczorem, wracają w niedziele i to bez kompotu, bo seplenią, że go już wypiły. Nie wzbudziłoby to waszych podejrzeń?
#kononowicz