Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim;
By łowić serca
Słów Bożych prawdą.
Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.
ZDECHŁ! I patrzcie jak go piecze! Patrzcie, cieszcie oczy, on już Wam nie podskoczy. Żółty nie żyjeee!!! NIE ŻYJE!!! Buehehehehehe
08c59421-cea1-459f-98f5-9c0a9ff8d794

Zaloguj się aby komentować