Obejrzałem właśnie ostatni odcinek Kage no Jitsuryokusha ni Naritakute! i przyznam szczerze, że fajnie się bawiłem. Fabuła czy postacie może nie są arcydziełem, ale da się to oglądać. Mamy tutaj kolejnego isekaia z op bohaterem, ale nie jest typową schematyczną masówką, więc nawet czuć powiew świeżości. Animacje walk były efektowne i tutaj doszukiwałbym się najlepszego aspektu tego anime. Dla mnie git seria i czekam na kolejny sezon.
#animedyskusja