Noszę dziś Le Male Elixir i dochodzę do wniosku że to jednak zupełnie oddzielny zapach nie mający żadnego nawiązania do klasyka.
Pachnie jak mix wszystkiego co modne, do tego ma okrutną projekcję i siedząc dziś na home office zaczyna mnie już męczyć. Jest słodko, ale o dziwo składniki nie rażą aż tak bardzo chemią.
Na pewno polubią go randomy i Julki a sam zapach stanie się hitem tej jesieni jak ongiś Stronger With You Intensely. Osobiście mam chyba nieco inne oczekiwania co do perfum, więc Le Male Elixir posłuży mi jako zapach do szafy z ubraniami albo odświeżacz do kibla xD.
Może w bardziej otwartym środowisku odnajdzie się lepiej ale ja juz mam go nieco dość. A dałem tylko 4 psiki jak jakiś mięczak.
#perfumy
