No i kupiłem tego Lush Lord of Misrule i jestem trochę zawiedziony.
Liczyłem na wanilię i paczuli, a dostałem pomarańczę xd
O opinie spytałem dwie osoby - jedna powiedziała, że wali jak stare landrynki, a druga jak pomarańczowe Tik Taki.
Czy jest możliwe, że chłop który naklejał etykiety się pomylił i dostałem inny produkt? Czy tak to właśnie ma pachnieć?
#perfumy
