Niesamowite jest to, ze w lola gralem od bety a obecnego sezonu nawet nie ruszylem tylko ze wzgledu na jedno... toksycznosc tej gry. Pogralem ostatnie cztery sezony dosc aktywnie w TfT i czulem czilerke, przyjemnosc z gry. W mIedzyczasie gram w wowa i podobnie, jak sie wkurze to raczej na moment, bo raczej sporadycznie ktos zepsuje jakis klucz. No ale myslac o powrocie do lola od razu mam przed oczami typow z 'i dont care', flame na czacie, zero wspolpracy oraz gre, ktora w zaden sposob nie jest nagradzajaca, bo i tak mm jest tak ustawiony, ze przy duzym win streaku masz wpierdzielic gre.
Najlepsze, ze wczoraj siedzialem z kumplami na dc i jeden gral w lola. Pierwsze trzy minuty i juz narzekal, ze chlopy biegaja z 0/3 i wyzywaja wszystkich innych. To tylko pokazuje, ze nie ma do czego wracac i zdaje sie, ze riot nawet nie chce zajac sie tym tematem..
#leagueoflegends #gry