Nie każdy może mieszkać u ciebie za darmo. Nawet tutaj fiskus ma swoje wątpliwości

Bezpłatne użyczenie mieszkania brzmi jak prosta, ludzka przysługa – siostra w potrzebie, kuzyn po rozwodzie, partner, z którym żyjemy bez ślubu. W praktyce to wciąż czynność prawna, którą skarbówka ogląda pod lupą. I choć linia interpretacyjna jest dość przyjazna dla właściciela, parę min pod powierzchnią jednak leży.


#podatki

#urzadskarbowy

#nieruchomosci

Bezprawnik

Komentarze (2)

manstain

Skarbówka to rak, podatki od ludzi zresztą też.

Zaloguj się aby komentować