Nazywam się Franz Pijo. Kiedyś Ojciec Pijo. Potem samo Pijo. Choć ostatnio już nawet nie Pijo. Pieniądze z oszczędności skończyły się szybciej niż planowałem, żeby powstrzymać apetyt (bo w tych sprawach nie jestem jaroszem) właśnie wszyłem sobie esperal.
Ojciec_Pijo

O kurwa nie wierzę, @Miedzyzdroje2005 docenił. Franz Pijo pierwszym walaszkowym memiarzem u którego uiszczono opłatę za gównowpis.

Zaloguj się aby komentować