Letnie porządki na kompie. Kiedyś dużo pisałem i publikowałem, więc zapodam. Tekst z 2009 roku, może ktoś skojarzy. Jeżeli będzie się podobać, to mam tego dużo.


w nieparzyste między mostami


w parkowej alejce spotkasz mnie

wrośniętego w absurd napisów na ławce

z założoną cierpliwością

i nogą na nogę

punktualnie. całkiem po pracy


nie myśl romantyk

czy inny wrażliwy kwiat

któremu gęba się ślini i omdlewa

do uniesień czy przejażdżek egzystencjalnych

w ramach idealizmu cudotwórczego


niespełnializmu uczuciowego, potem rozpaczjalizmu

w granicach unicestwianializmu podmiotów

spotykających się w postaci. mnie


tu na ławce w absurdalne wzory

gdzie mimo słońca przeciekającego przez drzewa

kaczek wkształconych w przybrzeżne runo na żerze

i par pięknie zakochanych na zabój


siedzę i oddycham. całkiem po pracy

tak lekarz mi kazał. przez -

jak mawiał jeden ze świętych


ach, te papierosy


#poezja

Komentarze (1)

Innervision

@Magnetar_Mike jak masz więcej takich to chętnie przeczytam

Zaloguj się aby komentować