#jesiennewyzwania

Dostałem całkiem proste wyzwania... tak mi się wydawało

  • Wypatrz dziko żyjące zwierzę i zrób mu zdjęcie

  • Daj drugie życie staremu sprzętowi, odnów coś starego, coś zużytego

  • Zorganizuj ognisko dla bliskich Ci osób

Miało być ognisko u teściów, ale się plany posypały i nie odwiedziliśmy.
Stary sprzęt? Na pewno coś się znajdzie... i się nie znalazło nic wartego uwagi.

No i najprostsze - "upolować" dzikiego zwierzaka. Pomyślałem, że szlajam się tu i tam rowerem po lasach polach itp., więc spoko. No i nie spoko, bo jak na złość wszelka zwierzyna albo się pochowała za krzakami, albo ewakuowała się do ciepłych krajów, albo kpiła sobie w żywe oczy i bezczelnie uciekała, gdy tylko się zatrzymywałem i próbowałem ruchem rewolwerowca wyciągnąć komórkę.

Koniec końców poratowało mnie ptactwo, na nie zawsze można liczyć i mam na to dowody

d8fc692d-ea46-44bb-aa3e-1d6f0397e6c9
e5f01398-b058-412d-a7c5-6da23bb54733
709b0d11-b91c-4238-87d0-c5d23923502f

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować