Jedziemy na Remcon, myślimy — luzik, co się może wydarzyć? A tu BUM, terminal mówi "nie ma transakcji, elo". My już myślimy, że d⁎⁎a, klient poszedł w siną dal. Ale nie, bo bohaterowie istnieją naprawdę. Minęło pięć godzin. PIĘĆ. I nagle pojawia się ON. Jak Gandalf o świcie trzeciego dnia. Wrócił, by dokończyć to, co zostało przerwane. Epicka lojalność. Szanujemy. Dziękujemy. Jeszcze fotka z minionkiem (facebook.com/manaica
A Falkon? Człowieku, Falkon to już był totalny kosmos. Tam, razem z Archmage Arispen, rozkręciliśmy strefę RPG tak, że kostki same się turlały. Było jak w najlepszym side-questcie — zero dram, sto procent przygody. Arispen? Najlepsza ekipa do wspólnej gry. Dzięki, że byliście z nami.
Było epicko. Jeśli przegapiłeś? No cóż, widzimy się następnym razem. Ale lepiej bądź!
#remcon #falkon #rpg
