Janek poskładał 4559 . Przyznam, że jestem zauroczony linią 9V. Moim zdaniem jest to klasa wyżej niż wszystko co było później. Zestaw cechuje duża bawialność. Mimo prostych rozwiązań zbudowanych z prostych elementów ,wykrzesali ile tylko można. Przykładowo pierwszy wagon ma podpórki, dzięki czemu po ich rozłożeniu lokomotywa może odjechać. Niestety nie ma ona żadnego sprzęgu, więc nic innego nie pociągnie. Lego przycięło też jeden magnes na końcu składu, ale dołożyłem ostatni jaki miałem strego typu w zapasie. Ciężarówka idealnie trafia w kontener z ludźmi (hehe, ludzie w kontenerach). Są proste, ale skuteczne blokady ładunku, wszystko się otwiera a szlabany mają mechanizm sprężynowy. Do lokomotywy można łatwo dołożyć klocek świecący dając jej przednie światła. Wystarczy kupić płytkę kontaktową (i klocek z żaróweczką rzecz jasna) i podmienić. Oczywiście dodane do listy zakupów.
Wspominałem już o tym, ale powtórzę - dobra trakcja i zapas mocy. Mimo kompaktowych rozmiarów bez problemu ciągnie 4 ciężkie wagony.
Tylko cholerna drogie te tory.. Ale już się przymierzam do konwersji zwykłych. Zastanawiam się też czy zwrotnice by dało radę, ale ktoś tu zrobił . Niestety nie umiem znaleźć zdjęcia na którym ktoś ją rozmontował. Zwykłą w środku widziałem.
Niestety są klocki, które nie wytrzymały próby czasu. Zastanawiam się z czego wynika, że tylko małą część dotknął ten problem. To samo mam z moimi klockami, które miałem za dzieciaka. Tyle, że moje były zniszczone, a te nie mają śladu.
Jestem pod wrażeniem kompletności - kupowałem to niby jako komplet, ale widziałem zdjęcia góry częściowo nie złożonych klocków. Poza elementami w nieprodukowanym już kolorze, antenką i szybką w zasadzie nie brakowało niczego ciężkiego do uzupełnienia. No, są jeszcze ludziki, ale zamiast 3 z zestawu trafiło się z nawiązką innych z epoki. Innych klocków też jest jeszcze sporo, ale nic już się z tego nie da ułożyć.
#lego #niepoprawnelego








