Ja robię tak: kroję kiełbasę w półplasterki, do tego pół lub cała cebula w kostkę. Podsmażam na odrobinie tłuszczu. Potem dodaję puszkę fasoli w sosie pomidorowym. Dzisiaj była czerwona z dodatkiem chili, z Lidla. Potem jeszcze majeranek lub zioła prowansalskie, odrobina soli. Nazywam to fasolą po estońsku. Łatwe i dobre.
W końcu stestowałem starą kuchenkę "Breżniewkę" którą po pijaku kupiłem dwa lata temu od kolegi. Taka se, może to przez mróz, może paliwo mało odpowiednie - benzyna do zapalniczek. Ale jakoś dałem radę upichcić.
No i herbata z miodem do tego.
#biwakowanie #bushcraft #zyjebysiewloczyc
0d20dd65-a500-4ad1-87dc-7b1f562f1a71
tmg

@Lesny_Boruta zaiste kuchenka mocne retro. Ciekawe czy w użytkowaniu wychodzi taniej od gazu. Wagowo pewnie podobnie. Też lubię tę czerwoną z Lidla. Szczególnie że jest za 2.70 zł. I też idzie cebula i mięsiwo, najczęściej serdelki

Lesny_Boruta

@tmg cieżka mi się wydaje, teraz z ciekawości zważyłem i waży 770g

tmg

@Lesny_Boruta to trochę waży, ale całkiem fajna. Na pewno bardziej klimatyczna od gazowych.

Zaloguj się aby komentować