W ostatnich tygodniach świadkami dramatycznego spadku sprzedaży klocków Lego są drobni inwestorzy, którzy z wielkim zapałem gromadzili bogate kolekcje popularnej zabawki. Od dłuższego czasu światowy rynek klocków Lego rozwijał się dynamicznie, jednak ostatnie doniesienia przynoszą niepokojące sygnały.
Długotrwałe trendy wzrostowe przemieniły się w gwałtowny spadek sprzedaży Lego, powodując lawinowy efekt na rynku inwestycyjnym. Mnóstwo drobnych inwestorów, którzy liczyli na zyski z dalszej aprecjacji cen, obecnie natrafiają na poważne problemy ze sprzedażą swoich kolekcji.
Wielu z nich jest zmuszonych wyprzedawać części lub całe swoje "kolekcje marzeń" za znacznie niższe ceny, aby nie ponieść jeszcze większych strat. Wiele z tych transakcji odbywa się na popularnych grupach Facebookowych, gdzie frustracja i rozczarowanie są widoczne.
Jaki jest powód tak nagłego spadku sprzedaży Lego? Wiele głosów wskazuje na to, że jednym z czynników jest rosnąca konkurencja na rynku "inwestorów". Dzieci i młodzież mają teraz wiele innych opcji spędzania czasu wolnego, które mogą wydawać się bardziej atrakcyjne od składania klocków.
Ponadto, rosnące ceny klocków Lego w ostatnich latach mogły zniechęcić niektórych potencjalnych nabywców. Wiele osób zaczęło uważać, że cena klocków Lego jest zbyt wysoka w porównaniu do innych dostępnych opcji zabawek.
Jednak warto zaznaczyć, że pandemia COVID-19 również miała wpływ na sytuację inwestorów klocków Lego. W czasie lockdownu wiele osób szukało zajęcia w domu i składanie klocków Lego stało się popularnym sposobem na spędzanie czasu. W rezultacie, popyt na klocki Lego znacznie wzrósł, a producent miał trudności z utrzymaniem zaspokojenia tej rosnącej potrzeby.
To sprzyjało inwestorom, którzy posiadali duże kolekcje klocków Lego. Braki na rynku powodowały, że ceny rosły, a inwestorzy mogli liczyć na znaczne zyski, sprzedając swoje kolekcje po wyższych cenach. Jednak teraz, gdy produkcja wraca do normalności, a konkurencja rośnie, sytuacja diametralnie się zmieniła.
Obecnie, inwestorzy, którzy byli zbyt późno na rynku, bądź przecenili potencjał dalszego wzrostu cen, muszą zmierzyć się z problemami ze sprzedażą swoich kolekcji. Ceny klocków Lego spadają, a na popularnych grupach Facebookowych można zauważyć wzrost ilości ogłoszeń o sprzedaży kolekcji.
Dla wielu inwestorów jest to bolesne doświadczenie, szczególnie dla tych, którzy liczyli na zyski, które miały być podstawą ich przyszłych planów finansowych. Teraz muszą zmierzyć się z wyzwaniami rynku, próbując sprzedać swoje klocki Lego za niższe ceny, aby przynajmniej częściowo odzyskać zainwestowane środki.
Czy obecny spadek sprzedaży klocków Lego jest tylko chwilowym zjawiskiem, czy też sygnalizuje długoterminowe zmiany w rynku? Obserwatorzy rynku i eksperci branżowi śledzą tę sytuację z zainteresowaniem. Jedno jest pewne - inwestorzy klocków Lego muszą teraz dostosować swoje strategie i być bardziej ostrożni w swoich decyzjach inwestycyjnych, aby uniknąć większych strat w przyszłości.
#lego #inwestowanie
@roxton Jacy tam oni inwestorzy, takie coś to ma inne, bardziej odpowiednie określenie-skalperzy i są oni plagą praktycznie każdego hobby.
@sawa12721 dlaczego nie inwestorzy? Inwestowanie w lego nie różni się w zasadzie od inwestowania w akcje. Kupujesz odpowiedni instrument w odpowiednim czasie za odpowiednią cenę w nadziei, że jego wartość wzrośnie. Sprzedajesz po osiągnięciu z góry określonego zwrotu.
@Budo No to tak ich nazywaj, dla mnie skalper jest bardziej odpowiednim słowem. Wiele fajnych rzeczy jest wykupywanych na pniu, a potem widzisz oferty sprzedaży 100 sztuk na ebay za połowe wyższa cene. Miejmy nadzieje, że tacy inwestorzy nie wymyślą sobie inwestowanie w artykuły spożywcze, bo będziemy mieli przejebane.
@sawa12721 nie pamiętam zestawu, który inwestorzy wykupiliby do takiego stopnia, żeby nie był dostępny dla zwykłych śmiertelników. Oferty skalperów można spokojnie olewać i kupować sety z oficjalnej strony Lego. Nawet DeLorean będący notorycznie wykupywany, jest dostępny w ilościach nieograniczonych i każdy może zakupić. titanic też i cała reszta pożądanych setów też.
Mówimy chyba o dwóch rodzajach osób - skalper, kto ktoś kto wykupuje dużą ilość setów i wystawia od razu na sprzedaż po zawyżonej cenie w celu osiągnięcia szybkiego zysku korzystając z tego, że Lego może tymczasowo się wyprztykać z danego zestawu. To taki odpowiednik spekulanta na giełdzie. Inwestor kupuje zestawy po odpowiedniej cenie i trzyma je aż uzyskają wartość, nie wystawia ich od razu po horrendalnych cenach.
@Budo Dziękuję za objaśnienie.
Wzięliby się za normalną robotę a nie dzieciom klocki wykupują
@roxton nikomu nie zabraknie, dzieci i rodzice też mogą kupować przecież. A inwestowanie to też robota. i wymaga pracy.
Nie cierpię skalperstwa, a nazywanie tych pajaców inwestorami to kpina.
Dokładnie, ta historia to miód na moje oczy.
@GordonLameman ale inwestowanie w lego to nie skalperstwo xD To z klockami polega na kupowaniu na promocjach zestawów i trzymanie ich do momentu aż wyjdą z produkcji, bo każdy zestaw prędzej czy później tak kończy. Np. były kiedyś modele z władcy pierścieni czy piratów z karaibów, gdy były produkowane każdy mógł kupić sobie za normalną cenę. Jednakże obecnie są dostępne tylko z drugiej ręki, bo ktoś go przetrzymywał lata w szafie. I w ten sposób te osoby zarabiają. Pozdrawiam
@rybeusz
skalperstwo. Nara
To tylko potwierdza wiekową zasadę, że jedynym słusznym hobby jest masturbacja. Tutaj nikt (poza tobą samym) cię nie wyrucha ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ktoś wie na jakich grupchach najlepiej poszukać takich atrakcji cenowych? 😁
@roxton mordo a dasz jakieś źródło? bo brzmi jak tekst wygenerowany przez Ai
@pfu Tekst faktycznie jest napisany przy pomocy AI, ale opiera się na podstawie tego Invest Talk: https://www.youtube.com/watch?v=KiBeWw2l4Ng
Każdy model inwestycyjny ma swoje górki i dołki, nie wiem skąd wziął się cynk, że nagle jest jakaś zapaść, ale nawet jak jest, to normalna sytuacja. Inwestowanie w lego stało się modne jakieś dwa lata temu i wtedy zabrało się za to sporo osób, które nie ogarniały - możliwe, że to oni teraz się wyprzedają po zaniżonych cenach, bo są sfrustrowani, zainwestowali w złe sety w złym czasie i jest problem. Ogarnięci inwestorzy mają ok nadal.
Prymitywna nagonka do kupowania jakichś durnych klocków. W dodatku ten wysryw pisał jakiś bot, bo każdy akapit o tym samym innymi słowami.
@roxton jako kolekcjoner czekam na ten moment od 2019 roku, kiedy ceny były jeszcze w miarę normalne.
Wiecie, że można było wtedy kupić dobre zestawy z Castle w serio niskich cenach?
Zaloguj się aby komentować