Historia autentyczna z uk
Dwa dni przed wigilia w 2021 stwierdziłem z bratem że pora zrobić zakupy normalka. Zebraliśmy się wieczorem by uniknąć tłumów i kolejek. Koło godziny 20 dotarliśmy do centrum pierdolnika zwanym Nelson.
Żywego ducha nie widać, wszystko pozamykana prócz - pako-donaldach i Lidla na obrzeżach a w centrum Polski sklep, lokalna speluna zwana mordowanią i zakładami bukmacherskimi.
Ludzi mało co widać, zimno i cimno, pod polskim sklepem mały ruch, ktoś wchodzi ktoś wychodzi obok jest owa speluna gdzie lokalni pija browary widelcami.
Przechodzimy koło mordownii a tu nagle plask jak by ktoś dostał z liścia, obracam się za siebie a tu chłop leży krzyżem, a w nogach ma rower - BMX.
No zajebiście gość spadł z rowerka xD
Patrzymy idzie jakiś przechodzień no i będzie go mijał, może mu udzieli pomocy - temu co spadł z rowerka xD
Zapomnijcie - przeszedł bokiem jak ten kot co jak nie patrzysz to chodzi bokiem xDD
Idzie drugi też przeszedł nawet nie patrząc na leżącego krzyżem.
Pojawił się gość wypity i próbuje budzić leżącego, a ten dalej leży, podbijamy by Ew pomoc, lub dzwonić na pogotowie lub bagiety.
Od ratownika - jebie wóda, od spadnietego z rowerka wali wódą i chrapie... Ale no gościowi trzeba pomóc bo może się kończy i dlatego charczy.
Idziemy do speluny, by pogotowie wezwali bo pod ich drzwiami leży typ. Wyszło trzech muszkieterów lekko wypitych chcą budzić typa, by obyło się bez bagietmajsterow. Ten śpi, a obok niego leży nóż - na oko 10-15cm - mówię im weźcie dzwońcie na bagiety typ ma kose. ( Jak by ktoś nie widział Angole są nożownikami - krakowskie awantury to przy tym nic. W zeszły weekend 2-3 dzieci zostało podzganych przez inne dzieciaki)
Typy z baru olały moje złote rady i budzą typa, stawiają go na nogi. No to my z bratem się ewakuujemy, idziemy na zakupy.
Jesteśmy już pod Polskim sklepem, a tu z tyłu słychać awanturę - śpiąca królewna się obudziła, zamiast dziękować za pomoc - z łapami na swoich ratowników - bo go napadli xD ale w końcu dał się namówić na piwo w barze, ledwo gość stał na nogach - nie wiem jak on na tym BMX chciał jechać xD
Gdy wyszedłem z polskiego sklepu nie było nikogo xD
Pojebana akcja
Wczoraj mi znajomy podesłał najgorsze miejsca w UK do mieszkania moje okoliczne miejscowości to Burnley, Accrington, Blackburn i Nelson.
Fragment artykułu :
"Accrington, described as the 'Chernobyl of the North West', ranked 28th."
#uk #anglia #lancashire #gownowpis #heheszki #alkoholizm #patologiazmiasta

Zaloguj się aby komentować