Entuzjaści, widziałem jakiś czas temu rozbiórkę Hind Al Oud Devotion. Może komuś się nie podoba i by chciał sprzedać odlewkę. Szukam także małej ilości Barari. Dajcie szansę poobcować z perskim księciem.
#perfumy
pedro_migo

@nigerian_prince zastanów się dwa razy, bo jak się wkręcisz w HAO to z tej drogi odwrotu już nie będzie

Jeśli jesteś zainteresowany to na moim straganie mam Ahojas i Emarati Oud

Qtafonix

@nigerian_prince dla mnie osobiście Emarati Oud jest lepsze od Devotion.

nigerian_prince

@pedro_migo gdybym nie miał Ahojas to bym z pewnością wziął, świetny taki kwaśno-słodki zapach. O dziwo nie czuję tam ani figi, ani tytoniu, a dobrego oudu nigdy nie wąchałem, to nawet nie umiem rozpoznać. Na szczęście nie przepadam za mocnymi drzewnymi, a już w ogóle animalistycznymi zapachami, więc myślę, że HAO mnie nie wessie do końca.

@Qtafonix wyraźnie czuć tą borówkę w Devotion? Właśnie czaję się na bardziej takie owocowe z portfolio HAO

Qtafonix

@nigerian_prince ja czułem po prostu 'owoc' ale niekoniecznie borówkę. Jak już znasz Ahojasa to wiesz żę HAO miesza składniki tak że nie czuć dokładnie tych nut które oficjalnie podają, ale wiesz że to wszystko pachnie naprawdę luksusowo. W EO też nie czuję daktyli, czuję mnóstwo rzeczy ale niekoniecznie daktyle

pedro_migo

@nigerian_prince ja w odróżnieniu do @Qtafonix osobiście preferuję Devotion, choć w obu zapewne wyczujesz podobieństwo w bazie, chyba przez ten sam oud użyty. I bardzo wyraźnie czuję tam borówkę/jagodę, która jest naprawdę piękna.

W Ahojasie też nie czułem figi tylko soczyste cierpkie owoce leśne skąpane w mleku i miodzie. Tytoniu tam bardzo trudno się doszukać, zapach ma w sobie coś jakby dymnego i chyba to właśnie ten tytoń.

Zaloguj się aby komentować