Brass: Lancashire
Bardzo długo z różową zastanawialiśmy się nad Brassem. Przed nim do kolekcji wpadł Barrage i wówczas żyłem w przeświadczeniu "Po co mi na razie brass, jak mamy barrage". No, ale z miesiąca na miesiąc coraz więcej słyszeliśmy o tej grze, że eleganckie zasady, że jest fenomenalna, że to the gamers game itd. itp.
Zaczęliśmy więc oglądać, czytać i słuchać różnorakie materiały na temat Brass Birmingham oraz Brass Lancashire właśnie.
Nic z tych różnic kompletnie do mnie nie przemawiało tak jak fakt, że do Lancashire została dodana fanowska mapa na 2 osoby. Nauczony Barrage, że im ciaśniej tym lepiej się gra zacząłem bardziej naciskać na Lancashire. W końcu na planszówkach w spodku z lekkim rabatem udało się nabyć tę ekonomiczną strategię.
Pudełko jest bardzo cienkie, ale nad wyraz ciężkie. W ogóle nie pasuje to do jego gabarytów. Poważny pan wita nas na okładce. Po otwarciu ukazują się grube, bardzo klimatyczne planszetki graczy, kartony do wyciskania, bardzo dużo kartonów do wyciskania, talia kart oraz niesamowicie piękna plansza z mapą Wielkiej Brytanii z okresu rewolucji przemysłowej. Nie zabrakło też kart pomocy dla każdego z graczy (jak ktoś narzekał na czcionkę na kartach przygód w Wiedźmin: Stary Świat to odsyłam do tych kart z Lancashire).
Akcja gry toczy się w czasie rewolucji przemysłowej podczas ery kanałów, a następnie przechodzi w erę kolei. Na końcu każdej z tych er będziemy podliczali punkty, które udało nam się uciułać. W grze będziemy rozgrywali na przemiennie 2 akcje (nie mniej, nie więcej) za pomocą kart. Na koniec każdej rundy będziemy otrzymywali dochód i ustalali kolejność graczy, aż skończy się talia. Wówczas kończy się era, talia jest tasowana i gramy aż wyczerpie się kolejny raz.
W grze będziemy próbowali rozwijać swoje przedsiębiorstwa przędzalnicze i sprzedawać bawełnę na rynku lokalnym lub/i zagranicznym aby otrzymywać punkty zwycięstwa oraz dochody. Do tego będziemy budowali kopalnie węgla oraz huty zapewniające surowce potrzebne do wybudowania budynków wyższego poziomu. Z surowców mogą korzystać wszyscy.
Do tego mamy stocznie, w których będziemy sprzedawali bawełnę (przeciwnik może sprzedawać w twojej stoczni, ale wówczas zapewnia ci mały % ze sprzedaży) oraz statki, które zapewniają dużą ilość punktów zwycięstwa, ale są drogie w budowie.
Sama mechanika zagrywania akcji jest bardzo prosta.
Na początku każdy z graczy otrzymuje 8 kart i po swojej turze dobiera karty z talii do 8.
Na kartach mamy przedstawione miasta, które widnieją na planszy głównej oraz budynki, które widnieją na planszy gracza.
Akcji mamy kilka, każda z nich wymaga do odrzucenia konkretnej lub jakiejkolwiek karty:
-Akcja budowania pozwala wybudować budynek opłacając jego koszt i przy tym trzeba odrzucić konkretną kartę. Jeżeli chcemy zbudować budynek w dowolnym mieście odrzucamy kartę tego miasta. Jeżeli chcemy zbudować konkretny budynek w mieście sąsiadującym z naszą infrastrukturą wówczas odrzucamy kartę tego miasta lub kartę z ikoną tego budynku.
Budynki stawia się na polach z ich symbolem.
-Akcja budowania połączeń(odrzuć jakąkolwiek kartę). W zależności od tego w jakiej erze jesteśmy możemy budować barki lub pociągi łączące nasze budynki. Możemy używać połączeń innych graczy. Są one potrzebne do transportu węgla przy budowie nowego budynku oraz przy sprzedaży bawełny w porcie. Będą dawały też dodatkowe punkty zwycięstwa na koniec każdej ery w zależności jak duże zabudowania są w miastach, które łączą.
-Akcja sprzedaży(odrzuć jakąkolwiek kartę). Polega na sprzedaży bawełny z przędzalni połączonych barkami/pociągami z portem/rynkiem zewnętrznym. Dzięki temu odwracamy przędzalnie oraz port na drugą stronę i otrzymujemy dochód ze sprzedaży.
-Akcja pożyczki(odrzuc jakąkolwiek kartę). Polega na pobraniu 10/20/30 funtów z banku w zamian za zmniejszenie dochodu o 1/2/3 funty/tura.
-Akcja rozwoju(odrzuć jakąkolwiek kartę). Polega na odrzuceniu 1 lub 2 żetonów budynków z naszej planszy aby móc szybciej budować lepsze budynki. Za każdy odrzucony żeton budynku trzeba zapłacić 1 kostkę żelaza.
-Akcja spasowania(odrzuć jakąkolwiek kartę). Pasujesz daną akcję.
Pomimo tej prostoty zasad mamy tu ogrom kombinowania, planowania w przód, wykorzystywania połączeń innych graczy oraz planowania gdzie umieścić budynki aby jak najszybciej przynosiły nam dochód. Gra nie wybacza błędów i niekiedy odrzucenie nie tej karty, którą chcieliśmy może spowodować zastój produkcyjny i odejście przeciwników na torze dochodu. Pieniądze są tu bardzo ważnym czynnikiem i umiejętne zarządzanie ekonomią jest kluczem do sukcesu.
W dwuosobowym składzie na dedykowanej mapie, czy to w większym gronie na normalnej stronie planszy wielką satysfakcje daje głupie zbudowanie kopalnii w dobrym miejscu, z którego przeciwnik chcąc nie chcąc będzie pobierał węgiel i powodował, że szybciej dany budynek odwrócimy na drugą stronę i otrzymamy dochód. Jak na razie jaram się mocno wyglądem, mechanikami i elegancją rozgrywki. Na ten moment najwyższy wynik, który osiągnąłem to 145 punktów.
Graliście w Lancashire i Birmingham? Który wg was lepszy na 2 oraz 4 osoby?
p.s. Uwielbiam fakt, że można wstawiać kilka zdjęć. Jak mi to niesamowicie pomaga w relacjonowaniu gierek!
d1552f16-1d28-4ea5-b135-2f05168b6668
6f5cc325-1936-4e20-9814-4affa5a20a4f
84c5ee12-a123-487d-a01b-534dc0dcf32d
Pouek

Brass jest super. Trudno o inną grę tak dobrze nagradzającą właściwe decyzje

ISEA

Taktyczny komentarz żebym pamiętał o przeczytaniu wpisu.

lizakoo

@Pouek Zgadzam się, jednak Barrage ma bardzo podobny system sprzedaży. Tam musisz mieć zamiast przędzalni->połączenia->portu, krople wody na tamie->kanał->elektrownie oraz miejsce do postawienia mepelków, które odpalą akcję tworzenia energii(sprzedaży). Jestem skłonny stwierdzić, że uczucie nagradzania dobrych ruchów w barrage jest lepsze, bo sama gra jest o wiele trudniejsza, przy czym w obu jak zrobisz błąd to dowiadujesz się o nim z dużym opóźnieniem. Grałeś w Barrage bądź Birmingham?

Pouek

@lizakoo w Birmingham i pamiętam jak fajnie kręciły się silniczki jeżeli dobrze się je poustawiało, a można to zrobić na kilka sposobów. Niestety nie grałem w Barrage, więc nie mam porównania

lizakoo

@Pouek ja mam nadzieję spróbować za tydzień Birmingham w 4os składzie, więc pewnie napiszę coś wówczas jak wypada w moim odczuciu lancashire do birmingham. No, ale oprócz tego komuś obiecałem roota także dużo pisania przede mną.

lizakoo

@ISEA jak przejrzeć swoje komentarze? nie potrafię tego znaleźć na profilu

ISEA

@lizakoo ustawienia profilu - wpisy - komentowane


Niezbyt intuicyjne niestety.

Zaloguj się aby komentować