Autorka: Harriet Goodhue Hosmer

Opis: rzeźba ukazuje Beatrice Cenci, szlachciankę żyjącą pod koniec wieku XVI.

Rok: 1857


Historia ta ma kilka różnych wersji różniących się pewnymi szczegółami, wybrałem wersję moim zdaniem najciekawszą.


Żył sobie pewnego razu szlachcic, a zwał się on Francesco Cenci. Po swoich przodkach odziedziczył on całkiem niezłą fortunę. Krążące plotki ukazywały go jako człowieka wyjątkowo podłego, który w brutalny sposób traktował służących, a także znęcał się nad własną rodziną. Kilkukrotnie został także oskarżony o gwałt na młodych kobietach, z których jedną miał nawet kazać zabić, ponieważ ta odważyła się odrzucić jego zaloty. Miał jednak pieniądze, którymi mógł bardzo łatwo zapewnić sobie niewinność.


Francesco w pewnym momencie popadł w konflikt z władzami Rzymu, dlatego też postanowił przeprowadzić się do domostwa na wschód od miasta. Zabrał ze sobą wyłącznie małżonkę oraz córkę, Beatrice, którą uważano w owym czasie za prawdziwą piękność. Ojciec dziewczyny miał w ten sposób chronić ją przed zalotami mężczyzn, za jego decyzją stał jednak bardziej odrażający motyw. Od tej pory żona i córka stały się więźniarkami nie mogącymi opuścić posiadłości zlokalizowanej w Petrella Salto.


9 września 1598 roku zwłoki Francisco odkryto u podnóża zamku, w miejscu, gdzie wyrzucano odpadki. Na pierwszy rzut oka wszystko wskazywało na nieszczęśliwy wypadek, szybko jednak pojawiły się wątpliwości. Późniejsze oględziny zwłok wykazały rany głowy, które nie mogły powstać w wyniku upadku z wysokości.


Śledztwo miejscowych władz szybko przyniosło efekty, a prawda wyszła na jaw. Lucrezia, żona Francesco, nakarmiła go środkami nasennymi, a następnie dała sygnał dwójce wynajętych mężczyzn, by ci dokończyli robotę. W tym miejscu sprawy jednak skomplikowały się, kobieta bowiem prawdopodobnie podała mężowi zbyt mało środka nasennego, ten bowiem ocknął się i rozpoczął walkę z parą asasynów. Ci przy pomocy m.in. młotka uciszyli go na wieki. Później odrobinę nieudolnie starali się upozorować nieszczęśliwy wypadek. Jednym z morderców miał być nieznany bliżej zbir, drugim zaś zamkowy zarządca, Olimpio Calvetti. Jak później stwierdzono, miał on być również kochankiem młodej Beatrice.


Lucrezię oraz Beatrice zatrzymano i uznano za winne spiskowania w celu zamordowania Francesco. Pomagający w morderstwie Olimpio zginął podczas ucieczki przed sprawiedliwością, miał podobno zginąć z ręki łowcy nagród, który odciął mu głowę przy pomocy siekiery. Wynajęty zbir także skończył tragicznie, śmierć dosięgła go w więzieniu, gdzie zmarł w wyniku tortur stosowanych podczas przesłuchań. W równie paskudny sposób obchodzono się także z młodziutką Beatrice, która nawet torturowana miała nigdy nie przyznać się do winy. Inne źródła za to podają, że została szybko złamana po zastosowaniu wyjątkowo okrutnych środków(miano na niej zastosować tzw. wahadło).


Zbrodnia ta szybko znalazła się na ustach wszystkich mieszkańców Rzymu. Ojcobójstwo w owym czasie było uznawane za jeden z najohydniejszych czynów, jakie można było popełnić, coś godzącego w ówczesny porządek rzeczy. Było jasnym, że kara w tym przypadku może być tylko jedna: śmierć. W toku śledztwa wyszły jednak informacje, które pozwoliły Beatrice zyskać większą sympatię ze strony ludu. Jak się okazało, kobieta była wielokrotnie gwałcona przez własnego ojca podczas jej uwięzienia w zamku. Dowiedziano się także o złym traktowaniu małżonki i innych dzieci, które wielokrotnie dosięgła ciężka ręka ich ojca.


Mimo głosów domagających się złagodzenia wyroku papieski trybunał podtrzymał najwyższy wymiar kary. 11 września 1599 roku przy Zamku Świętego Anioła w pobliżu Tybru Beatrice(w tym momencie mająca 22 lata) i Lucrezia(plus Giacomo, syn Francesco mający także uczestniczyć w spisku) zostały publicznie stracone poprzez ścięcie. Egzekucja przyciągnęła wielki tłum gapiów, niektórzy podczas przepychanek o lepszy widok wpadli do Tybru, gdzie utonęli.


Wśród gapiów, jak głoszą plotki, miał być także sam wielki Caravaggio. Podobno podczas tworzenia obrazu "Judyta ścinająca głowę Holofernesowi" artysta miał mieć w głowie właśnie historię nieszczęsnej Beatrice, na ile to jednak prawda, nie wiadomo.

Historię podkradłem z tego miejsca:

https://www.througheternity.com/en/blog/history/beatrice-cenci-life-death-rome.html


#rzezba #necrobook #szlachta #sadowehistorie

947e423b-81ba-408a-a624-841221fc3c4e
6292428c-adfd-47c8-b365-c59b843ca07e
2ead4da9-5b50-4eb5-bfd5-bdd8700a9568

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować