
Nie mają ani dowódcy, ani ściśle ustalonej struktury. Włamują się do rządowych serwerów, wykradają poufne informacje i są gotowi wywrócić do góry nogami współczesne społeczeństwo. Kolektyw Anonymous znów znalazł się na świeczniku, a popkultura pomogła go wypromować.Agresja Rosji na Ukrainę postawiła cały świat Zachodu w gotowości. Kraje do niedawna prowadzące między sobą zażarte spory, w obliczu zagrożenia ze strony putinowskiego reżimu zjednoczyły się, aby wspólnymi siłami przywrócić pokój w Europie. Europie, która od czasu zakończenia II wojny światowej nie musiała zaglądać w oczy konfliktowi zbrojnemu o...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl