2075+35+142+53+38+31+41+47+26+38+30=2556
Zauważyłem że jest stacjonarny równik, to wrzucam swoje jazdy ostatnie (niecałe 2 tygodnie). Głównie Z2/Z3 i kilka dni interwałów bo wracam po chorobie totalnie wyjechany.
142 - Uber Pretzel gdzieś w okolicach 2.4-2.8wkg z kręcenia (pomijam zjazdy). Tylko tego i pełnej trasy w Londynie nie miałem zaliczonych. Teraz został tylko Londyn, ale to temat na inny weekend.
Wam też w sobotę nie działały liczniki kropelek w Zwifcie?
Dzisiaj 2x20' w sweet spocie. W sumie to nie wiem po co ja staram się jakoś trenować. Ścigać się w tym sezonie raczej znowu nie będę, może na jakieś zagraniczne wyjazdy żeby forma była i tyle, ale nie czuję motywacji.
W związku z tym że otwierają mi pod nosem całodobową siłownię to będę miał w końcu czas/możliwości chodzić regularnie tak jak ja bym tego chciał. Macie jakieś fajne zestawy ćwiczeń typowo na kolarstwo? Poświęciłbym jeden dzień w tygodniu na nogi chętnie (i dupę, wiadomo), reszta pewnie będzie standardową rozbudową góry i wzmacnianiem cora żeby nie połamać się od siedzenia w fotelu.
#stacjonarnyrownik #rower #zwift #szosa #trenazer

Zaloguj się aby komentować